Grecja
Krótka podróż z historią w tle - sierpień 2009
Miejscowość Gerakini może dostarczyć różnych wrażeń i dla ludzi, którzy chcą się zabawić na dyskotece, a także dla tych co wolą spokojniejszy wypoczynek. Pełno sklepików z różnym asortymentem, knajpki i wspaniała promenada wzdłuż plaży. Na miejscu można wykupić wycieczki fakultatywne, lub wynająć samochód i samemu pozwiedzać okolicę.
Thessaloniki
Razem z rumuńską wycieczką pojechaliśmy do Salonik. Na miejscu zobaczyliśmy m.in. stare mury obronne miasta, kościół Św.Demetriusza, łuk i rotundę Galeriusza, oraz najbardziej znaną wyzytówkę miasta Białą Wieżę. Ja jak zwykle oglądałam się za kościołami. Saloniki słyną z bizantyjckich świątyń i jest ich tam sporo. Nasza przewodniczka bardzo szczegółowo opowiedziała historię tego miasta. Każda z kobiet chciałaby, żeby jakiś mężczyzna nazwał miasto jej imieniem:). Mieliśmy też trochę czasu wolnego. Poszłam, więc na dłuższy spacer po mieście. Obejrzałam pomnik Arystotelesa i Aleksandra Wielkiego. Byłam w porcie, do którego wpływają gigantyczne statki transportowe. Najbardziej podoba mi się atmosfera tego miasta. Wszędzie na każdym rogu kawiarenki. Ludzie bardzo sympatyczni. Nie zaczepiają tak jak w innych krajach (czytaj arabskich). Brakowało mi tylko tam ławeczeczek wzdłuż promenady. Po prawie całym dniu zwiedzania zawieziono nas do centrum handlowego Cosmos. Właściwie, to warto tam tylko zrobić zakupy alkoholowe, bo na pewno dużo taniej. Na tym zakończyła się nasza krótka, ale niezwykle ciekawa wycieczka do Salonik.
Św. Góra Athos
Kolejnym punktem zwiedzania był rejs statkiem wokół Św. Góry Athos, miejsca prawosławnego ruchu monastycznego. Na tej górze powstała autonomiczna republika z klasztorami, w których zamieszkują mnisi. Kobiety i dzieci oraz zwierzęta płci żeńskiej nie mają tam wstępu. Mężczyźni mogą starać się o 3-dniową wizę pobytową. Klasztory ogląda się ze statku. Robią niewiarygodne wrażenie. Wszystkie są bardzo stare i unikatowe, więc zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Rejs był fantastyczny. Przewodniczka podpowiedziała nam, że najlepiej jest też od razu zająć miejsce na prawej burcie. Polecam ten rejs także rodzinom z dziećmi, ponieważ na statku zapewniają też rozrywki najmłodszym, więc dzieci nie będą się nudzić. Na koniec zwiedzania zatrzymaliśmy się w porcie Ouranopolis, gdzie zjedliśmy grecki posiłek i zakupiliśmy pamiątki. Największe wrażenie w czasie rejsu zrobił na mnie rosyjski klasztor Św. Pantelejmona. Oni to potrafią budować!!!!:)
Meteory
Wiele słyszałam na temat klasztorów w Meteorach, ale to co zobaczyłam przerosło moje wyobrażenia. Miałam wrażenie jakbym przeniosła się do innej epoki. Pomimo tłumu turystów dla mnie czas stanął w miejscu. Meteory to są wysokie skały, na których szczytach wybudowano klasztory. W tej chwili działa tylko 8, w tym 2 żeńskie. My mogliśmy zobaczyć dwa. Obejrzeliśmy Wielki Meteor i Rusanu. Szkoda, że nie wolno robić zdjęć w środku. Klasztory są tak bardzo surowe w środku, a jednocześnie ikonostasy takie bogate. Oczywiście od kobiet wymagany jest tam odpowiedni strój czyli długa spódnica, zakrywająca kolana i bluzki zakrywające ramiona.
Najmilej z całego pobytu wspominam Meteory. Uważam je za najwspanialszą wizytówkę Grecji. Na pewno jeszcze kiedyś tam wrócę. A oto linki do wybranych zdjęć z pobytu:
http://picasaweb.google.pl/wszkil/GrecjaMeteoryGreeceMeteora#
http://picasaweb.google.pl/wszkil/GrecjaSwietaGoraAthosGreeceHolyMountainAthos# http://picasaweb.google.pl/wszkil/GrecjaThessalonikiGreeceThessaloniki#
http://picasaweb.google.pl/wszkil/GrecjaChalkidikiGreeceChalkidikiHalkidiki#