jestem od 2 dni w pakistanie w lahore
ok najpierw link :dzisiejsze wiadomosci z onetu TU…
no i wlasnie
byla wczoraj demonstracja- w zwiazku z karykaturami mahometa w prasie
info z linka to to co sie dzialo wczoraj
w Lahore spalili bank , mcshita,kfc
strzaly , policja
niebezpiecznie
wybilem na sniadanie
wbilem do knajpy-ludzie mowia:nie wychodz, zostan, poczekaj az sie skonczy
siedzialem 3 godziny az skonczy sie dym
dziwni ludzie -ok demonstracja przeciwko karykaturom-
obok guest housu jest kwiacirnia z kwiatami - tez zniszczyli - co zlego w kwiatach ?
agresja,destrukcja-why like this?
dziwny czas, dziwne miejsce…
na koniec cos pozytywnego dobry text jednego kozaka:
NEVER GIVE UP
no matter what is going on
Never Give Up
Develop the heart
Too much energy in Your country
is spent developing the mind
instead the heart
Develop the heart
Be commpasionate
not just for Your friends
but to everyone
Be commpasionate
Work for peace
in Your heart and in the world
Work for peace
and say again
Never Give Up
No matter what is happening
No matter what is going on around
NEVER GIVE UP
His Holiness The 14-th Dalai Lama