Na pytanie postawione w tytule wiele ludzi podrozujacych na Wyspy Brytyjskie musi sobie odpowiedziec. Do wyboru mamy kilka opcji: samolot, Eurotunel a takze przeprawe promem. Wydawac by sie moglo,ze po otworzeniu Eurotunelu bedzie to najbardziej popularny sposob podrozowania przez kanal. Okazuje sie jednak, ze klaustrofobiczny tunel jedyne co ma do zaoferowania to szybki czas przeprawy. Oprocz tego ten sposob podrozowania jest niewygodny, w tunelu jest duszno, klaustrofobicznie i stresujaco. Inna opcja jest prom. Prom jest duzo przyjemniejszym sposobem podrozowania. Kiedy jestes na promie wtedy mozesz naprawde odczuc, ze podrozujesz, ze przemieszczasz sie pomiedzy granicami dwoch krajow, ze wlasnie opuszczasz staly lad i kierujesz sie na wyspe. Prom jest szczegolnie polecany dla milosnikow morza - mozna obserwowac mijajace okrety i statki, poczuc wiatr we wlosach i poobserwowac ptaki na przystaniach. Podroz promem jest bardzo relaksujacym i milym przezyciem szczegolnie biorac pod uwage,ze nowoczesne promy posiadaja restauracje gdzie mozna zamowic jakis posilek czy trunek i kajuty(na dluzszych trasach) gdzie mozna odpoczac, przespac sie. Podczas podrozy promem mozna nawet dokonac zakupu drobnych upominkow, trunkow czy tez perfum. Rowniez mamy beda zadowolone wybierajac prom - dzisiejsze promy oferuja place zabaw dla dzieci, ktore sprawia ze nieustanne pytanie:"Daleko jeszcze?" odejdzie w niepamiec. Jeszcze jedna rzecz, ktora lubie podczas podrozy promem jest wolnosc poruszania sie. Nie musze siedziec godzinami w jednej pozycji, moge sobie swobodnie spacerowac i podziwiac widoki.
Odprawa paszportowa i zaladunek na promie odbywaja sie sprawnie. Przetransportowanie samochodu z jednego kraju do drugiego promem nie jest zadnym problemem. Co dodatkowo lubie w promach to to,ze wiekszosc linii ma ruch wahadlowy co oznacza, ze jezdza one w jedna strone, wypuszczaja pasazerow, zabieraja nowych i wracaja ta sama droga. Dzieki temu spoznienie sie na prom nie jest taka ogromna strata, zawsze wiesz, ze nastepny jest w drodze. A czesto zdarza sie nawet, ze linie nie pobieraja zadnych dodatkowych oplat za przejazd pozniejszym promem. No tak zgadza sie, ja lubie promy ;-))